3 eliminacje Pucharu Youngtimer Party 2009

Przez , 12 sierpnia 2014

Ytp 2009 3 Baba Jaga - Opel Ascona B24-25 października 2009 roku na torze Poznań odbyła się kolejna edycja kultowej już imprezy Youngtimer Party – nie mogło tam oczywiście zabraknąć mnie i mojej Ascony.

Po pierwszym starcie w Pucharze Youngtimer Party (10-12.07.2009) wiedziałem już na pewno że tę imprezę będę nawiedzał regularnie – przeżycia były nieprawdopodobne, ludzie przesympatyczni, a klimat po prostu niepowtarzalny.

Pomiędzy pierwszym a drugim startem w kolejnych edycjach rajdu, samochody poszły na dalszy plan z uwagi na przygotowania do innego typu wydarzenia, mianowicie do mojego ślubu..(o którym możecie przeczytać TU) i tak dopiero po powrocie do Polski z miesiąca miodowego (który oczywiście nie trwał miesiąc) przyszedł czas na powrót do tematu. Przygotowania zostały poczynione, pojawiła się też najważniejsza rzecz czyli nowe oponki. Co nie jest bez znaczenia dostałem też przepustkę wraz z błogosławieństwem od Żony która jak zwykle 🙂 pozwoliła mi na odrobinę motoryzacyjnego szaleństwa. Pozostało już tylko dobrać pilota i czekać aż wszystko się zacznie…
Niestety tu pojawił się pierwszy problem, mianowicie mój stary pilot nie ma tak wyrozumiałej żony i przepustka na cało weekend-ową wyprawę nie została przyznana. Na szczęście na ratunek przyszedł mi mój ślubny świadek (z kompletem pozwoleń) i wszystko stało się jasne – JEDZIEMY!!!

Przed wyjazdem pojawiły się jeszcze drobne kłopoty z zakwaterowaniem. Wyjątkowo nieprzyjazne temperatury zmusiły nas do zrezygnowania z namiotu, a z różnych przyczyn nie udało się zarezerwować w terminie przyczepy kempingowej na terenie toru. Organizatorzy jednak pełni zrozumienia dla takich jak my bez problemu szli na rękę załatwiając kolejne miejsca do spania w postaci wyżej wspomnianych przyczep.

Ytp 2009 3 Wiadukt - Ford Capri   Ytp 2009 3 Ciezarowki - Opel Kadett

Wyruszyliśmy już w piątek żeby badania techniczne załatwić jeszcze tego samego dnia i spróbować się wyspać przed sobotnimi zmaganiami. Trasa choć deszczowa minęła szybko i w dobrych humorach na snuciu opowieści o super tajnych metodach na wygrywanie wyścigów (znanych oczywiście tylko kierowcom rajdowym i nam). Jeszcze tylko bramki na trasie (11 PLN za każdą – rozbój w biały dzień), mały skrót przez centrum Poznania (pilota trochę poniosło przy wyborze trasy) i byliśmy na miejscu – na 3 minuty przed oficjalnym zamknięciem bramy.

Badanie techniczne minęło bez większych przeszkód i wyruszyliśmy poszukać naszych kwater. Było w czym wybierać a korzystając z zalet domu na kółkach lokalizację naszego weekendowego domostwa wybraliśmy sobie sami – strategicznie, czyli blisko toalet 🙂
Przed snem jeszcze małe piwko i dyskusje o pogodzie która nie sprzyja brakowi umiejętności. Cholerny deszcz! Miałem nadzieje że pogoda dopisze, ale ten syf spadający z nieba w moim przekonaniu pozbawił mnie możliwości plasowania się w wymarzonej połowie stawki (żeby powtórzyć sukces pierwszego startu). Mokra nawierzchnia to duży problem i to nie tylko dlatego że Ascona jest tylnonapędowa, ale również z powodu mojego braku wiedzy technicznej jak pokonywać „mokre próby”, braku wiedzy który wcześniej nadrabiałem mocą auta.

Ytp 2009 3 Depot - Ford Taunus i Opel AsconaW sobotę od rana humor był jednak dużo lepszy. Po obowiązkowej odprawie załóg, wszyscy rozjechali się do kolejnych prób i tym samym rozpoczęły się zmagania.

Warto wspomnieć o samym pomyśle na Youngtimer Party. Przede wszystkim w imprezie mogą brać udział auta wyprodukowane nie później niż w 1986 roku.
Kilka informacji troszkę bardziej technicznych: w ramach klasyfikacji w rajdzie punktowane są odcinki specjalne, których jest 7 w tym przejazd toru kartingowego. Każdą próbę można pokonać maksymalnie 3 razy, lecz tylko 2 najlepsze czasy będą liczone do punktacji ogólnej. Za błędne przejechanie próby, lub nie stawienie się do jej przejazdu dostajemy tzw.: „Taryfę” co oznacza że za czas przejazdu uznaje się 150% najlepszego czasu przejazdu Próby w odpowiedniej klasie.

Mapki wszystkich prób można obejrzeć TU

Czas uzyskany na próbie karting jest liczony również do niedzielnych zmagań na głównej nitce toru. Decyduje o miejscu startowym na 2 przejazdach po 3 okrążenia toru – co jest najśmieszniejsze nie jest to wyścig z uwagi na to że impreza jest dla amatorów nie posiadających licencji kierowców rajdowych (z takim tłumaczeniem się spotkałem) a co za tym idzie nie możemy się ścigać na torze. Niedzielne zmagania nazwane więc zostały „wolnym przejazdem Toru Poznań”. Podsumowując: wolny czy nie dostarcza bardzo dużo emocji 😉
Od tego roku każdy z 3 rajdów w obrębie jednego sezonu dodatkowo jest wliczony jako eliminacje do pucharu przyznawanego na ostatniej imprezie w sezonie.
..i to by było chyba wszystko, może jeszcze tylko słówko na temat podziału startujących pojazdów.
Załogom zostają przydzielone odpowiednie klasy w obrębie których walczą o lokaty na podium – podział zostaje dokonany wg faktycznej pojemności skokowej silnika:

Klasa I – do 1000 ccm
Klasa II – od 1001 do 1600 ccm
Klasa III – od 1601 do 2000 ccm
Klasa IV – od 2001 do 3000 ccm
Klasa V – powyżej 3000 ccm

Z uwagi na pojemność Ascony (1900 ccm) zostaliśmy przydzieleni do Klasy III

Poniżej postaram się przybliżyć troszkę dokładniej kolejne próby. Pomimo tego że nie było obowiązku zachowania kolejności przejazdu prób, postaram się ją zachować – tylko dlatego żeby się samemu nie zgubić 🙂

7 YTP 1 Depot 1/7 Depot – Próba na tzw „dochodzenie”. W ramach jednego przejazdu robimy 2 okrążenia, dzięki temu że tor jest symetryczny mogą startować dwie załogi jednocześnie i teoretycznie poziom trudności mają ten sam – piszę teoretycznie, ponieważ myślę że każdy startujący miał upatrzone miejsce z którego wolał startować 🙂 Próba wyjątkowo emocjonująca z uwagi na fakt że tylko w jej przypadku dwie załogi walczą bezpośrednio ze sobą.
Wyjątkowo miałem okazję sprawdzić się na tej próbie 4 razy, a wszystko zawdzięczam zaprzyjaźnionej ekipie z Łodzi która to pomimo licznych problemów technicznych walcząc jak zawsze na 200% odrobinkę przesadziła z prędkością podchodzenia do nawrotki i zdjęła komplet słupków. Nawet mój już w pełni rozkręcony pilot nie dał rady poprowadzić mnie przez poprzewracane przeszkody i pozrywane linie.
W ramach ostatniego przejazdu wjechałem na „Depot” z Fordem Taunusem (startującym w tej samej klasie), a dokładniej z tym samym z którym na poprzedniej edycji walczyliśmy łeb w łeb, zderzak w zderzak w niedzielnym wyścigu na głównej nitce toru kończąc walkę remisem. Tym razem korzystając z kilku błędów przeciwnika udało mi się go dogonić co uważam za jeden z większych sukcesów tego rajdu.

7 YTP 2 Baba Jaga2/7 Baba Jaga – długie szybkie łuki z których trzeba wyhamować przed szykanami, dodatkowo ciasna nawrotka, czyli klasyka.

 

 

 

7 YTP 3 Brzuch Romana3/7 Brzuch Romana – trochę slalomu i dwie nawrotki, czyli nic trudnego 🙂 , szkoda tylko że tyle walki kosztowała mnie pierwsza nawrotka..

 

 

 

 

 

7 YTP 4 Karting4/7 Karting – „mały tor”, bardzo istotna próba, która decyduje o miejscu startowym podczas niedzielnego wyścigu.

 

 

 

 

7 YTP 5 Wiadukt5/7 Wiadukt – slalom z małą pułapką, której przy oglądaniu mapy nie widać na pierwszy rzut oka. Powrotny slalom jest odrobinkę krótszy, tzn. trzeba ominąć ostatnie dwa słupki. Kilka załóg zarobiło taryfę przez ten szczegół.

 

 

 

 

7 YTP 6 Ciezarowki6/7 Ciężarówki – bardzo ciekawa i trudna próba w której jedzie się po dwóch różnych nawierzchniach, po asfalcie toru i po trylince uliczki dojazdowej, żeby było ciekawiej pokrytej w kilku newralgicznych miejscach grubą warstwą piasku.

 

 

 

7 YTP 7 Klomby7/7 Klomby – moja ulubiona próba, czyli pomieszanie z poplątaniem a wszystko na nierównej i pokrytej wszelkim świństwem spadającym z drzew (np.: szyszunie) nawierzchni bocznego parkingu.

 

 

 

Po całodziennych zmaganiach na próbach pozostało tylko dyskutować o rajdzie i oczekiwać na wyniki. Im bliżej wieczoru tym emocje się zwiększały, każdy w głębi serca miał nadzieję na dobry wynik, choć większość mówiła o przedostatnim miejscu jako zupełnie satysfakcjonującym.
Ytp 2009 3 Klomby - Ford CapriOdwiedziny starego znajomego spowodowały jednak że na uroczystość wręczenia nagród spóźniliśmy się 15 minut, w połączeniu z wyjątkową punktualnością organizatorów weszliśmy na salę gdy wyczytano 3 miejsce w IV klasie – niestety nie udało się zobaczyć kto u nas stał na podium. Po oficjalnej części wręczenia nagród dla wygranych tej edycji, odbyło się wręczenie pucharów za sezon 2009. Później miał przyjść czas na nieoficjalną część imprezy 🙂
Jeszcze przed wywieszeniem pełnej listy z punktacją rajdu, podszedł do mnie kolega (kierowca Fiata 127) i zaczął mi wkręcać (przynajmniej tak mi się wtedy wydawało) o tym że zajeliśmy drugie miejsce w klasie, że wyczytali załogę Opla Ascony – a przecież jest jedna, że mówili o kierowcy o imieniu Adam, itd… W pewnym momencie nawet uznałem że tego typu żarty są nie na miejscu i natarczywość jego wkrętki jest irytująca. Kiedy pojawiła się kompletna lista sam nie wiem dlaczego spojrzałem najpierw na drugie miejsce w mojej klasie i totalne zaskoczenie – ZAJELIŚMY 2 MIEJSCE!!!!
Radość była ogromna!!!

Ytp 2009 3 NagrodaNajpierw spóźniony odbiór trofeum, później przypisywanie sobie nawzajem zasług z pilotem, gratulacje od kolegów, spóźnione ale nie bez znaczenia wejście na podium, telefon do żony z informacją w którą nadal było ciężko uwierzyć, kolejne sprawdzenie wyników, niekończące się porównania z czasami innych załóg i wreszcie luźne już dyskusje (oczywiście motoryzacyjne) przy piwie z przesympatyczną ekipą z Poznania.

Zajęcie 2 miejsca w III Klasie jest dla mnie wielkim sukcesem z którego bardzo się cieszę. Jest mi trochę przykro ze względu na to że spóźniliśmy się na oficjalne wręczenie nagród, ale cóż następnym razem tego nie zrobimy, raczej można będzie się spodziewać że pojawimy się za wcześnie 🙂

 

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.