Kierownica jak nowa BMW E61

Przez Kuwetka, 23 stycznia 2018

Lata płyną, kilometry również. Każde auto się zużywa (niestety moje również). Najbardziej widać to na szczegółach. Tym razem przyszedł czas na kierownicę.

Niejednokrotnie obiecywałem sobie zająć się wytartą kierownicą, ale dopiero kiedy w zewnętrznej warstwie pojawiło się przetarcie, zacząłem działać. Wcześniej nie zdawałem sobie sprawy jak uciążliwe (żeby nie powiedzieć: upierdliwe) jest takie uszkodzenie. Radość z jazdy prysła i nie zwlekając dłużej trzeba było coś z tym zrobić.

 

 

..ale dosyć o moich subiektywnych odczuciach. Miałem napisać coś w stylu poradnika, a nie po raz kolejny wylewać na czytających moje głębokie przemyślenia, zaczerpnięte z czegoś w stylu „intelektualnego brodzika”.

Decyzja zapadła trzeba obszyć kierownicę, żeby wyglądała jak nowa.

Najpierw wybór tapicera. Nie było to trudne. Znam w Łodzi świetnego tapicera (link dla zainteresowanych), który spełnia najbardziej pedantyczne wymogi i do tego ma uczciwe ceny. Żeby było wygodniej i oczywiście taniej 🙂 podjąłem się samodzielnego zdjęcia kierownicy.

Po obejrzeniu miliona filmików na YouTube byłem gotowy do działania. Pozostało mi tylko ustalić jeden szczegół: czy do zdjęcia poduszki powietrznej trzeba odłączać akumulator? Konsultacje telefoniczne pomogły i z radością przyjąłem do wiadomości, że nie muszę rozbierać całego bagażnika, żeby dostać się do akumulatora – jest on wyjątkowo podle schowany. Zostałem jednak ostrzeżony że niewolno przekręcać kluczyka w stacyjce przy wyjętej poduszce, ponieważ komputer nałapie błędów. W ogóle najlepiej trzymać kluczyki od auta z dala od stacyjki. Dlatego kluczyki wylądowały w domu, a ja wróciłem do garażu 🙂

..a teraz część „poradnikowa”

Demontaż kierownicy:

Najpierw należy zdjąć poduszkę powietrzną. Do tego wystarczy odnaleźć otwór w kierownicy, znajdujący się na dole, po jej drugiej stronie.

W otwór trzeba włożyć coś co pozwoli na naciśnięcie zapadki, która znajduje się na jego końcu. Ja użyłem do tego długiego śrubokrętu, pasującego do średnicy otworu. Lepiej jednak nadaje się do tego odpowiedni torx, albo imbus 5. Przetestowałem to przy późniejszym montażu poduszki – było dużo wygodniej.

Zapadka którą naciskamy (na końcu otworu) przesuwa druty blokujące 4 uchwyty poduszki. Trzeba naciskać mocno, ale bez obawy – nic nie powinno się zepsuć.
Jedną ręką naciskając zapadkę wyciągamy poduszkę. Żeby wyszła trzeba nią trochę poruszać, ale nie jest to trudne.

Poduszka powietrzna jest podłączona do kierownicy jednym kabelkiem i trzeba wypiąć wtyczkę.

Uczulam wszystkich żeby ostrożnie postępować z wszelkimi samochodowymi wtyczkami – są wyjątkowo delikatne. Lepiej poświęcić więcej czasu na dokładne obejrzenie i zrozumienie jak ją wypiąć, niż się spieszyć i ponosić później koszty wymiany. Dlatego w galerii na końcu można obejrzeć więcej zdjęć tego miejsca.

Ważne! Poduszkę powietrzną aktywuje impuls elektryczny wchodzący przez wtyczkę, dlatego warto do jakichkolwiek z nią działań założyć nieelektryzujące się ubranie. Dla nikogo nie będzie przyjemne jak iskra powstała na polarowej bluzie spowoduje że poduszka strzeli nam w twarz. Warto również zdemontowany airbag odłożyć w trudno dostępne miejsce.

Teraz łatwa część. Kluczem 15 odkręcamy centralnie umieszczoną śrubę, trzymającą kierownice.

Wypinamy wtyczkę od multifunkcji kierownicy.

Aby nie założyć kierownicy w innym ustawieniu niż była, na ząbkach są zaznaczone miejsca które muszą do siebie pasować

..i można już zdjąć kierownicę. Wystarczy złapać ją, pociągnąć do siebie ..i gotowe 🙂 Kierownica zdjęta.

Zdjętą kierownice zawiozłem do tapicera. Ważne jest aby zapytać jaka skóra posłuży do obszycia. Niewskazane są wszelkie eko-skóry – podobno wystarczają na krótko. U mnie została zastosowana specjalna skóra do kierownic o wysokiej rozciągliwości. Dzięki temu ładnie się układa po naciągnięciu.

Już na następny dzień była gotowa do odbioru. Wyszła pięknie. Wszystko tak jak chciałem. Perforowana skóra w miejscach gdzie trzyma się ręce i subtelne 🙂 czerwono-niebiesko-białe przeszycie w stylu M-ki.

Nie czekając ani chwili przystąpiłem do montażu. Dla nikogo nie będzie chyba dziwne, że żeby założyć kierownicę trzeba czynności opisane powyżej wykonać odwrotnie:

• zakładamy kierownice dbając o to żeby oznaczenia na niej pokrywały się z tymi z wieloklinu
• przykręcamy kierownice centralnie umieszczoną śrubą
• wpinamy kostkę od multifunkcji kierownicy
• wpinamy kostkę od poduszki powietrznej
• wciskając zapadkę na końcu otworu kierownicy (na dole, z tyły) np. imbusem 5, wsuwamy na miejsce poduszkę

Warto pamiętać żeby ułożyć kable od przewodów dokładnie tak jak były.

Pozostaje jeszcze sprawdzić czy wszystko jest ok. Chociaż zanim to zrobiłem długo wpatrywałem się w moją „prawie nową” kierownicę. Prezentowała się naprawdę pięknie.

Niestety sprawdzanie czy wszystko jest dobrze wykazało że błąd poduszki jednak wskoczył. Klakson i multifunkcja działają, ale komunikat o błędzie straszy z deski rozdzielczej. Ciekawe jaki jest tego powód. Mam nadzieję że wystarczy go usunąć i wszystko będzie ok.

Na moment w którym to piszę jeszcze nie usunąłem tego błędu, chociaż już jestem umówiony do mechanika na zrobienie diagnostyki.

..o tym co dalej z błędem poduszki na pewno napiszę, czyli cdn.

[Aktualizacja]

Usunięcie błędu pomogło i ostatecznie cała sprawa zakończyła się szczęśliwie.

Wszystkie szczegóły znajdują się we wpisie „Błąd poduszki po zdjęciu kierownicy BMW E61”