Święte krowy parkingowe

Przez , 9 stycznia 2017

20161025_075913W prawie codziennej drodze do szkoły i przedszkola z moimi córkami obserwuję głupotę ludzką, która przez swoje zaawansowanie niedługo osiągnie status sztuki. Parkowanie samochodów na chodnikach w taki sposób, że dzieci muszą chodzić środkiem ulicy powoduje, że w mojej kieszeni otwiera się nóż (dokładnie scyzoryk, ale też się liczy). Oczywiście są to uliczki osiedlowe i ruch na nich nie jest za duży, to jednak nie stanowi dla mnie żadnego usprawiedliwienia. Zwłaszcza, że często się zdarzają kierowcy – rajdowcy, którzy spóźnieni do pracy urządzają sobie na nich odcinki specjalne, wyciągając ze swoich rzęchów ile fabryka dała. Żaden z tych bezmózgów* nawet przez chwilę nie pomyśli, że przeciętny uczeń szkoły podstawowej wychodząc zza zaparkowanego w poprzek chodnika auta jest praktycznie niewidoczny do momentu kiedy znajdzie się na ulicy. Nawet jeżeli kierowca nie należy do grupy sfrustrowanych debili, którzy myślą że na 20 metrach nadrobią stracony czas katując do granic możliwości swojego 20 letniego Fiata Uno, to i tak nie ma szans zobaczyć wychodzącego na ulicę dziecka.

Podczas tych (prawie) codziennych spacerów staram się córkom zaszczepić przyzwyczajenie do poruszania się w sposób bezpieczny. Nigdy nie przechodzę na czerwonym świetle, w niedozwolonym miejscu, chodzę po chodniku, rozglądam się w lewo, w prawo i jeszcze raz w lewo… wszystko po to żeby były bezpieczniejsze jak zaczną chodzić do szkoły same. Potwornie mnie irytuje, gdy muszę tłumaczyć moim córkom, dlaczego (przez jakiegoś kretyna) lepiej będzie, jeżeli obejdą chodnikami problematyczne miejsce nadkładając jednocześnie sporo drogi, żeby tylko nie iść środkiem ulicy.

Kiedy zwróciłem się z delikatną (naprawdę delikatną) prośbą do pani (celowo piszę z małej litery) która zaparkowała w poprzek chodnika, żeby nie parkowała w ten sposób, ponieważ dzieci.., szkoła.., niebezpieczeństwo.. Usłyszałem, że jestem głupi i żebym się odwalił. Ona musi tu stanąć, bo przyjechała po kogoś. Jak trzeba być nieczułym żeby mieć w dupie to, że przez nią dzieci ryzykują idąc środkiem ulicy. Swoją drogą gdyby faktycznie przyjechała po kogoś, kto tego wymagał, to mogła zaparkować pod klatką, gdzie miejsca było dosyć.

20161025 080025

Wspomniana pani (zdj. powyżej) spowodowała jednak, że przestałem zwracać uwagę, tłumaczyć, perswadować.. i zacząłem dzwonić na Straż Miejską – niech się na coś przydadzą. Numer wpisałem na stałe do swojego telefonu i dzwonie za każdym razem, kiedy jest to konieczne, czyli prawie codziennie. Może to trafi do tych ludzi.

Pewnie są osoby, które stwierdzą, że się czepiam, że jestem wredną łajzą, może nawet donosicielem.. ale mam to głęboko w dupie, ponieważ są sytuacje, na które nie można się godzić, zwłaszcza kiedy chodzi o bezpieczeństwo własnych dzieci.

 

  • – Człowiek pozbawiony fundamentalnej zdolności do rozumnego postrzegania otaczającego świata, często bez ambicji ze względu na brak wewnętrznej chęci rozwoju intelektualnego, człowiek prosty do granic, podejmujący świadomie nieprzemyślane i przez to błędne decyzje.

6 komentarzy

  1. tomecki pisze:

    Zastanawiałem się kiedyś skąd nagle ta blokada na Audi co stało na pasach… Aż odnalazłem wyjaśnienie. Sam parkuje w okolicy szkoły, różnie tam jest z miejscem do parkowania. Mam nadzieje że moje auto nigdy się tu nie znajdzie 🙂 pozdrawiam

  2. kier_bomb pisze:

    Po co to zasłanianie tablic rejestracyjnych? To nie są dane osobowe, nie można po nich zidentyfikować nikogo. Jednocześnie jest to dokumentacja wykroczenia, więc tym bardziej powinny być widoczne

  3. Kuwetka pisze:

    Ciężko powiedzieć jak jest z tym zasłanianiem tablic http://www.giodo.gov.pl/1520001/id_art/8125/j/pl/

  4. brewa pisze:

    Na retkini jest taki jeden i potrafi zaparkować auto na środku placu przed blokiem mimo, że utrudnia dojazd do bloku służbom komunalnym i ratowniczym. Ale nikogo to nie interesuje… Nawet policji drogowej, mimo anonimowego zgłaszania i to parokrotnego. Więc dla mnie normalka takie fotki idiotów drogowych

  5. Ruta pisze:

    Super postawa, dziękuje za poruszenie tej sprawy. Mnie tez ciągle denerwują takie bezmózgi. Niestety jak na pierwszym zdjęciu często robią tak osoby starsze i nie widza w tym nic złego. Młodsi przy najmniej wiedzą , ze to nieodpowiednie zachowanie.A z tym donosicielstwem to niestety jak z tymi osobami starszymi. Musi pewne pokolenie odejść zanim społeczeństwo nauczy się, ze jednak przepisy definiujące zachowanie społeczne są wprowadzone dla dobra ogólnego.

  6. Magda pisze:

    Matiz- straż miejska w tym przypadku się przyda…. 😉

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.