ŚwiętoTrzech Króli zostało uczczone (jak zwykle w dziwny sposób) odwiedzinami pierwszego w tym roku Łódzkiego Konkursu Zręczności Kierowców, który odbył się pod Atlas Areną, a został zorganizowany przez MotoSportKlub.
Ponieważ odwiedziny były tylko w charakterze widzów (liczba mnoga wynika z faktu iż byłem we dwóch – ja i niejaki Tata Numer Dwa), ciężko mi opowiadać o wrażeniach z jazdy, czy o trudności trasy. Mogę jednak wspomnieć o tym, że pomimo arktycznych temperatur frekwencja dopisała i wystartowało około 50 załóg. Teren do jazdy był bardzo fajny – wszędzie równiutka kostka, a balkon dookoła Areny idealnie sprawdza się dla widzów. Gdyby nie temperatury które skutecznie zmniejszały zapędy do długiego kibicowania, na pewno chętnych do oglądania byłoby dużo więcej.
Tabelę z wynikami można obejrzeć na facebookowej stronie wydarzenia „Pierwsza KZK 2015„.
..a teraz będzie trochę patetycznie..
Jako naoczny świadek stwierdzam, że impreza była bardzo udana i ciesze się, że są jeszcze ludzie którym chce się organizować takie wydarzenia. Przy okazji mam również gorący apel do ewentualnych sponsorów o kontakt z organizatorami – każda propozycja współpracy zostanie przez nich rozpatrzona, a przypominam, że reklama jest dźwignią handlu. Trzeba również mieć na uwadze to, że o inicjatywy, dzięki którym są organizowane kolejne KZKi trzeba dbać i trzeba je wspierać.
..z ciekawostek tego dnia..
Poza spotkaniami z długo niewidzianymi ludźmi (które jednak mogą być ciekawe tylko dla mnie), zrobiło na mnie duże wrażenie biuro organizatorów imprezy
Pozytywnie zaskoczył mnie również volkswagen Passat na czarnych blachach – mam słabość do aut, które pozostają tak długo w jednych rękach
Oczywiście nie zawiodła, jak zwykle liczna, ekipa samochodów spod znaku BMW
Zdziwiła mnie Skoda Octavia kombi, może dlatego że jako posiadacz auta w wersji kombi myślę o nim przede wszystkim jako o wygodnym „dupowozie”, a nie jako o „rajdówce” – ale z drugiej strony, dlaczego nie. Co ciekawe zakończyła w połowie stawki swojej klasy.
..na zakończenie coś ważnego..
Jeżeli startowałeś/łaś, lub robił/ła to Twój/Twoja: chłopak, dziewczyna, brat, siostra, kuzyn, pociotek, kolega, znajomy, lub skrywana miłość… i zależy Ci na zdjęciach z jego przejazdów, daj znać. Niestety nie jestem w stanie zamieścić na stronie wszystkich zrobionych przeze mnie zdjęć, ale mogę wysłać na maila te na których jest wyżej wspomniana osoba (a przynajmniej jej auto) – oczywiście jeżeli tylko udało mi się ją uchwycić. Podsumowując, jeżeli chcesz żebym sprawdził czy mam fotki konkretnej załogi napisz maila na adres fotkiKZK@kuwetka.pl – tylko sprecyzuj o którą załogę Ci chodzi.
Ostatnia ważna sprawa to kwestia ceny za zdjęcia (żyjemy bowiem w wyjątkowo bezinteresownym świecie). Poruszam ją ze względu na pytania jakie padają. Zaznaczam więc z całą świadomością, że nie jestem zawodowym fotografem i nie chcę w zamian za przesłane fotki żadnych pieniędzy.